6090 – tyle godzin dzieci spędziły na hakersowych zajęciach w 2024 roku. O tym, jak prężnie rozwija się ten projekt, świadczą nie tylko liczby, ale przede wszystkim konkretne historie Hakersów i wspierających ich SuperBohakerów.
Każdy następny rok to kolejne wspólne cele i osiągnięcia. Nieustannie „hakujemy” rzeczywistość, w której funkcjonują dzieci i młodzież wykluczone cyfrowo. I nieustannie czujemy radość, widząc, jak wiele dobrego dzięki temu zyskują!
41 tysięcy godzin nauki – tyle czasu spędziliśmy razem na hakersowych zajęciach w ciągu ostatnich 8 lat. Marzymy o tym, by ta liczba cały czas się powiększała.
A jak wyglądał rok 2024? Mamy kilka niezwykle pozytywnych przemyśleń!
Jest nas coraz więcej!
Dołączają do nas kolejne dzieci, w różnym wieku – od 7 do 20 lat. W 2024 r. odnotowaliśmy aż 1354 uczestników zajęć. Od początku trwania projektu współpracowaliśmy już z blisko 300 placówkami – świetlicami środowiskowymi, domami dziecka, pieczą zastępczą. Lista ta stale się wydłuża – niektórzy działają z nami nieprzerwanie, inni – po przerwie – wracają np. w okresie wakacyjnym.
Powiększa się także społeczność wolontariuszy – SuperBohakerów, w ubiegłym roku przybyło ponad 100 nowych osób. Niemal każdy miesiąc to nowy wolontariusz z pasją do nauki i misją wspierania Hakersów! Co ciekawe, rola ta ewoluuje i często zaczyna wykraczać poza zajęcia z dziećmi. Wolontariusze angażują się w życie placówek, biorą udział w różnych wydarzeniach, prowadzą szkolenia dla kolejnych SuperBohakerów.
– Jesteśmy ogromnie wdzięczni wszystkim, którym leży na sercu dobro dzieciaków. To wolontariusze są siłą tego projektu i bardzo chcemy, by czuli, że mogą na nas liczyć. Jesteśmy w stałym kontakcie, dbamy o bieżące wsparcie i stale rozwijamy przestrzeń, w której wolontariusze mogą wymieniać się między sobą doświadczeniami i inspiracjami – mówi Aleksandra Mieczkowska, koordynatorka projektu.
Hakersi zostają z nami na dłużej
Lubimy mówić, że dajemy wędkę, a dzieci same łowią ryby. Nie narzucamy gotowych rozwiązań. W projekcie Hakersi dajemy przestrzeń do poznawania, eksperymentowania i odkrywania różnych ścieżek rozwoju.
To nie jest oferta jednorazowych warsztatów z efektem WOW. To miejsce, w którym dzieci zostają z nami na dłużej, a my towarzyszymy im w niezwykłej przygodzie z technologią i podróży związanej z rozbudzaniem odwagi, poznawaniem swoich mocnych stron i zainteresowań, przezwyciężaniem trudności i nauką wytrwałości.
Niektóre dzieci uczestniczą w projekcie już 4-6 lat. Same wybierają kolejność i rodzaj zajęć. Dla przykładu: najpierw uczą się angielskiego, następnie poznają tajniki grafiki, a później próbują swoich sił w programowaniu. Dzięki temu mogą testować różne ścieżki, rozwijać wiele umiejętności i sprawdzać, w czym czują się najlepiej.
– Cieszymy się, że wracają do nas absolwenci projektu po to, by zostać wolontariuszami – mentorami, nauczycielami młodszych Hakersów. Takim osobom towarzyszymy też w poszukiwaniach stażu czy pierwszej pracy i przygotowaniach do rozmów rekrutacyjnych. Jak widać, wszyscy wspieramy się na różnych etapach – zaznacza Aleksandra Mieczkowska.
Zajęcia online w różnych częściach świata
Wiele zajęć realizujemy w formie online, dzięki czemu możemy trafiać do najdalszych miejsc w kraju czy najmniejszych miejscowości, w których np. nie ma wolontariuszy prowadzących kursy stacjonarne. Kilometry nie grają roli, gdy spotkanie odbywa się za pośrednictwem komunikatorów i platform. Czy wyobrażacie sobie, że nasi wolontariusze łączą się na zajęcia z Hakersami nawet wtedy, gdy wyjeżdżają w odległe zakątki świata, czy to zawodowo, czy prywatnie? Zmieniają otoczenie, ale nasze relacje są niezmienne!
Coraz więcej zajęć stacjonarnych
Z przestrzeni wirtualnej wychodzimy również do świata offline. Obecnie prowadzimy regularne zajęcia w kilkudziesięciu placówkach m.in. w Krakowie, Warszawie, Poznaniu czy Gdańsku. Na mapie Polski jest coraz więcej miejsc, w których można spotkać szyld „Hakersi”, i jesteśmy z tego bardzo dumni 😊 Uhonorowaniem trudu i zaangażowania Hakersów jest coroczna Gala Hakersa. W 2024 r. odbyła się w PKO Rotundzie w Warszawie. To już kolejna edycja, ale po raz pierwszy w formule stacjonarnej. Więcej o wydarzeniu tutaj: https://hakersi.pl/gala-hakersa/
Firmy wrażliwe społecznie wspierają Hakersów
Hakersi nie tylko przyciągają uwagę świata biznesu, lecz także sprawiają, że firmy wdrażają realne i skuteczne działania CSR-owe ukierunkowane na rozwijanie edukacji technologicznej w środowiskach wykluczonych cyfrowo.
W 2024 roku SuperBohakerami zostało kolejnych kilkanaście firm, a od początku istnienia projektu wsparło nas ok. 150 organizacji z różnych branż. Ufundowanie nauki Hakersów, odwiedziny w placówkach, wolontariat pracowniczy, warsztaty inspiracyjne, eventy w siedzibie firmy łączące edukację z zabawą – jest wiele form wsparcia, a każda ma ogromne znaczenie dla Hakersów.
– Szczególne podziękowania kierujemy do naszych długofalowych, strategicznych partnerów, dzięki którym Hakersi stale się rozwijają: Starbucks, Nordea, Relativity, State Street, Match-Trade Technologies, SAS Institute, Ailleron – mówi Anna Grzesiak, odpowiedzialna w fundacji za współpracę z biznesem. – Dziękujemy także wszystkim brandom, które towarzyszyły nam w Gali Hakersa 2024. Partnerowi głównemu – PKO Bank Polski, a także partnerom kluczowym i wspierającym, w tym marce BLIK.
Rozwijamy program zajęć, zmieniamy edukację
Warsztaty, kursy technologiczne, sesje inspiracje i mentoringowe – to wszystko znajdą u nas Hakersi. W 2024 r. prowadziliśmy zajęcia m.in. z zakresu Java, Python, AI, Canva, modelowanie 3D, STEAM, robotyka, a także korepetycje z angielskiego, matematyki, fizyki, zajęcia z native speakerami, edukacja wczesnoszkolna.
Stale rozwijamy programy zajęć, by były one jak najbardziej efektywne i nowoczesne. Mocno stawiamy na podejście w duchu STEAM – dzieci są tutaj twórcami, odkrywcami, badaczami i praktykami! Wierzymy, że edukacja technologiczna może być dostępna dla każdego, w skutecznej i angażującej formie.
Stawiamy na zero waste
Przy wsparciu wspaniałych darczyńców przekazujemy sprzęt komputerowy tam, gdzie go najbardziej brakuje, np. z powodu barier finansowych. Dajemy nowe życie laptopom i komputerom, które służą Hakersom do nauki i rozwijania swoich zainteresowań.
Od 2016 r. przekazaliśmy już ponad 2000 sztuk, z czego 60 w ubiegłym roku. Sprzęt trafił do placówek: Biblioteka w Krzeszowicach, Fundacja Młodorośli w Gdyni, Towarzystwo Przyjaciół Dzieci w Łodzi, Świetlica Wsparcia Dziennego „Przystań” w Gdańsku, Domy rodzinne w Wejherowie i Międzyrzecu Podlaskim, Świetlica Bartek w Piotrkowie Trybunalskim, Świetlica Caritas w Gdańsku Ujeścisko, świetlica Spot Praga Północ-Warszawa, SPOT Wawer Warszawa, Fundacja Opiekuńcze Skrzydła w Warszawie.
– Planując działania na 2025, korzystamy z tego wszystkiego, co razem wypracowaliśmy i rozwinęliśmy w ostatnich latach, wprowadzając także zupełnie nowe elementy. To sprawia, że projekt Hakersi staje się wielowymiarowy. Jednak, aby móc docierać do większego grona potrzebujących dzieci i organizować większą liczbę zajęć, my sami potrzebujemy wsparcia. Przekazując swój 1,5% podatku na rzecz Hakersów, można sprawić, że dzieci wykluczone cyfrowo spełnią swoje marzenia o lepszej codzienności – podsumowuje Aleksandra Mieczkowska.