Gdzie można spotkać Hakersów? Na największym w Europie hackathonie ofkors, czyli HackYeah w Krakowie!
W tym roku, największe wydarzenie tego rodzaju odbyło się znowu stacjonarnie w Tauron Arenie i przyciągnęło ponad dwa tysiące uczestników. Co dla nas ważne – dochód ze sprzedaży biletów jest przeznaczony na Hakersów!
Organizatorzy zaprosili Hakersów do zostania partnerem społecznym wydarzenia. Dzięki temu mogliśmy wystąpić w trakcie ceremonii otwarcia i oczywiście nie odpuściliśmy takiej okazji, wpychając na scenę naszą MotherHacker – Iwonę. Prawdę mówiąc, to w zasadzie nie trzeba było jej bardzo wypychać, bo nasza HakerMatka to zwierzę sceniczne. Jak gazela pomknęła przed kamery i dwa tysiące oczu i opowiedziała kim jesteśmy, co robimy i dokąd zmierzamy. Szybko przekonaliśmy się, że charyzma, która od niej biła – działa, bo zaczęli pojawiać się ludzie na naszym stoisku.
Spędziliśmy na HackYeah ponad 10 godzin – całą sobotę i mieliśmy możliwość wystąpić na otwarciu.
O Hakersach usłyszało prawie dwa i pół tysiąca osób – uczestników, mentorów i widzów.
Liczba subskrybentów naszego newslettera wzrosła dwukrotnie.
Ułożyliście około dwustu pięćdziesięciu puzzli.
Trzydzieści osób rozwiązało zagadki w ramach naszego escape roomu.
Przybiliśmy prawie setkę piąteczek.
Mówiliśmy, że było stoisko?
No więc było :), a co można zabrać na hackathon, żeby zaimponować ludziom, którzy w świecie IT widzieli prawdopodobnie wszystko? Bierki i puzzle! Goście wpadający zagadać i dowiedzieć się więcej o Hakersach zostali “na pięć minut” ułożyć dwa kawałki układanki i kończyli po godzince lub półtorej rozmowy i główkowania.Hakersowy Escape Room
Pierwszy raz zabraliśmy ze sobą naszą grę terenową i chyba trafiliśmy w Wasze gusta. Gracz zostaje przeniesiony w rzeczywistość bez cyfrowej pomocy, bez możliwości skorzystania z doradców, bez tutoriala, a jego zadaniem jest wyjście z tej matni. W tym miejscu trzeba podziękować wszystkim, którzy zostali beta testerami, nie wiedzą, że nimi są. Dzięki wszystkim, którzy zagrali, udało nam się zidentyfikować “bugi” i załatamy je na następny raz.Podsumowując















